Pan Tomasz z miejscowości Rz. w województwie podkarpackim został poszkodowany w wypadku komunikacyjnym we wrześniu 2006, w wyniku którego odniósł szereg bardzo poważnych obrażeń ciała (złamanie kości potylicznej, otwarty krwiak podtwardówkowy, złamanie kości piszczelowej i strzałkowej lewej z przemieszczeniem, pourazowy obrzęk mózgu, pourazowa niewydolność oddechowa, niedokrwistość pokrwotoczna, liczne rany tłuczone i szarpane), których konsekwencją jest jego trwałe kalectwo. Sprawca zdarzenia został skazany na dwa lata pozbawiania wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby dwóch lat. Matka Poszkodowanego zwróciła się do naszej Kancelarii o pomoc w uzyskaniu odszkodowania. Wystosowaliśmy do firmy ubezpieczeniowej U. wniosek z roszczeniami. Po naszym wniosku firma ubezpieczeniowa wypłaciła 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 7909 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Firma ubezpieczeniowa stwierdziła, iż Pan Tomasz przyczynił się w 50% do powstania szkody – czego nasza Kancelaria nie kwestionowała.
Stwierdziliśmy, iż wypłacone zadośćuczynienie jest rażąco małe i skierowaliśmy przeciwko firmie ubezpieczeniowej U. pozew o zapłatę. Wyrokiem z dnia 22 września 2010 (sygn. akt I C824/09 – niepublikowany), Sąd zasądził dodatkowo na rzecz poszkodowanego:
- 240.000 zł – tytułem zadośćuczynienia
- 1225 zł – miesięcznej renty
- 7200 zł – tytułem zwrotów kosztów procesu.
Nie uwzględniając miesięcznej renty, Kancelaria uzyskała na rzecz Pana Tomka kwotę w wysokości 315.109 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania. Należy zwrócić uwagę, iż na drodze postępowania polubownego firma ubezpieczeniowa wypłaciła jedynie 21% ogólnie uzyskanej przez naszą Kancelarię kwoty.